8 kwi 2015

Kalinka

Ostatnio mam tak "zakręcone" dni, że ciężko mi się zorganizować. Ale dzielnie stawiam czoła :) Uszyłam Kalinkę. Z płaszczykiem i czapeczką na zimne dni ;)








Teraz kolej na amorka. Mam pomysł ale jak wyjdzie- zobaczymy :)







2 komentarze:

  1. Myślałam, że ona się pakuje na wyjazd, ale ona się rozpakowuje.;) Jest przesłodka, a w tych różach wygląda zabójczo.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna !
    Myślałam o takich włosach do moich szydełkowców , ale póki co jestem na etapie myślenia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń